Czy grzmoty, błyski piorunów i ulewa w dwóch aktach miały być podziękowaniem zmarłych podczas epidemii za przywrócenie ich pamięci, czy też znakiem, że naruszono ich 185-letni spokój? Każdy może interpretować zjawiska przyrodnicze towarzyszące niedzielnej mszy św. na cmentarzu ofiar cholery w Iwoniczu na swój sposób.
Obiektywna prawda jest jednak taka, że Iwonickie Stowarzyszenie „Ocalić od zapomnienia” efektywnie wydało dotację z BZ WBK wspartą licznymi darowiznami, tworząc od podstaw cmentarz na kurhanie nagrobnym, przywracając w ten sposób pamięć o zapomnianych ofiarach trzech epidemii cholery z XIX wieku, które zdziesiątkowały Iwonicz.